sobota, 16 czerwca 2012

☆włosy włosy i kilka mitów do obalenia☆

Cześć moi drodzy! v(*’-^*)-☆ 

Dość dawno nie napisałam notki, ale z zapału jeszcze nie opadłam - po prostu sesja odciska swoje piętno na moim czasie wolnym i myślach dotyczących bloga... 

 Ale do rzeczy: 
Ostatnio wstąpiłam do drogerii po kilka drobnych rzeczy, kupiłam także farbę do włosów bo na głowie robi mi się "pudding". Zaraz zaraz... "pudding"? Tak tak moi drodzy.. w japońskim slangu tak właśnie nazywa się ciemne odrosty na jasnych włosach (´・ω・)σ〃

 
Skąd to porównanie? Łatwo się domyślić.
Japonki z reguły naturalne włosy mają w kolorze ciemnobrązowym. Nie, wbrew pozorom ich włosy nie są czarne i jak się okazuje wcale nie są też proste! Ostatnio zamieniłam w tej sprawie kilka słów z moim kolegą, który jest fryzjerem w Tokyo. Przyznał, że większość japonek ma naturalnie falowane włosy koloru ciemnobrązowego. Ponieważ azjatyckie włosy są ciężkie, często są to fale niesforne i nie dające się zbytnio opanować. Dlatego najczęstszym zabiegiem w jego salonie jest permamentne prostowanie włosów. Japonki nałogowo korzystają z tego zabiegu, przez co utrwalają zachodni ideał Azjatki o idealnie prostych włosach (´・ω・`)。。
Ów kolega zaskoczył mnie jeszcze jednym komentarzem. Ponieważ w trakcie rozmowy miałam koczek i warkoczyk na grzywce, nie omieszkał tego skomentować i wyznał mi przy tym, że japonki z reguły w ogóle same się nie czeszą. Takie rzeczy jak sploty zostawiają fryzjerom (`・ω・´) Zaskoczyło mnie to szczerze. On sam śmiał się z tego, że dziewczyny tam po prostu tego nie potrafią... Osobiście byłam przekonana, że skoro w magazynach pojawia się tyle poradników w typie "jak się uczesać", to większość dziewcząt po prostu z nich korzysta, a tu proszę!.. Nie wiem, może jest to spowodowane właśnie tym, że ich włosy są tak ciężkie do okiełznania? .. Sama nie wiem, o to nie zapytałam (・ω・`).
A wy korzystacie z poradników dotyczących włosów i fryzur? A może wasze włosy też ciężko "ogarnąć"? 
Jeśli chodzi o mnie wrócę jeszcze do farby. Kupuję te z serii Casting firmy L'oreal.



Na mnie sprawdzają się świetnie. Oczywiście nie wychodzi tak jak na pudełku, ale to ze względu na to, że ja włosów nie rozjaśniam a jedynie nakładam farbę (naturalny kolor mam ciemny). Mimo wszystko wychodzi mi ładny naturalny kolor - taki jakiego się spodziewam. Chwalę sobie tę serię bo nie niszczy włosów tak, jak farby śmierdzące amoniakiem... Moje włosy po prostu się nie wykruszają. Tym razem kupiłam farbę w odcieniu perłowego blondu a nie piaskowego jak poprzednio.. ciekawe czy kolor nieco się przygasi... A wy macie ulubione farby? 。.・Φ(・ω・) 

Na koniec jeszcze moje dzisiejsze zdjęcie. Dziś nieco odważniej nieco w stylu a'la agejo.. nic wielkiego, ot tak.. (muszę schudnąć (;´Д`)’`ァ’`ァ zwłaszcza do poziomych pasków...)


Ech mam nadzieję, że niedługo pozbędę się swojego "puddingu".. a póki co, dobranoc!
PS: Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze od was! Bardzo mi miło, że ktoś to czyta! Naprawdę,  to sprawia, że chce mi się pisać - dziękuję! Widziałam też tagi od was dotyczące faktów o sobie... może zrobię to w następnej notce (=゜ω゜)人(゜ω゜=) Tylko nie wiem szczerze powiedziawszy czy jest coś ciekawego o mnie... (´・ ∀・`)あはあは

AgEpOyO })i({


.iris })i({

3 komentarze:

  1. ale cudnie wygladasz *_* zbieram sie i zbieram i zbieram i tych pod/nadkolanowek nie moge kupic xD cudowne butki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. O, dzięki Tobie dowiedziałam się wielu ciekawostek o włosach Japonek... pamiętam, że nawet w podstawówce wmawiali, że Azjatki maja czarne, proste włosy, a tu proszę - nieprawda ;) Sama nie farbuję czuprynki, choć czasem mnie korci, by zmienić kolor, to jednak chyba w żadnym nie byłoby mi tak dobrze, jak w naturalnych.
    Pozdrawiam ^^ (chiara288.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę, takich rzeczy to nie wiedziałam o.O Też zawsze byłam przekonana, że wiedzę o fryzurach japonki mają w małym paluszku... Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń